Mustang to prawdopodobnie najmniej znane królestwo świata. Położone przy granicy z Tybetem, w cieniu pokrytych wiecznym śniegiem masywów Annapurny i Dhaulagiri, istniało od 1440 do 2008 roku, kiedy zostało zlikwidowane przez rząd Nepalu. Przez wieki odizolowane od świata, wciąż przechowuje ślady tradycyjnej buddyjskiej kultury, a surowe piękno krajobrazu zapiera dech w piersiach.Magda Gołębiowska wyrusza w podróż po tej niezwykłej krainie. Zwiedza wioski, w których czas się zatrzymał, próbuje odnaleźć się w "stolicy" liczącej niespełna tysiąc mieszkańców, rozmawia z tybetańskimi partyzantami i przyjmuje zaproszenie od księżniczki, która zanim podejmie ją w swoim pałacu, musi najpierw ułożyć krowie placki na słońcu.Autorka nie ulega jednak tanim sentymentom. To prawda, zachodnia cywilizacja odciska na tych terenach coraz wyraźniejsze piętno. Słynny szlak solny z XV wieku między Lhasą a przełęczą Kora-la zmienił się w szutrową drogę, którą zamiast karawan przemierzają ciężarówki. Lokalne stroje ustąpiły tanim chińskim ubraniom z poliestru. I choć przybyszom z daleka żal odchodzących w zapomnienie tradycji i dziewiczej przyrody, trudno nie zauważyć, że życie w Mustangu stało się jednak łatwiejsze.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 207-209.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Odejście bliskiej osoby, to jedno z najtrudniejszych doświadczeń. Staramy się z nim uporać na różne sposoby. Artur Cieślar przyjaźnił się z Małgorzatą Braunek przez wiele lat. Ich codziennym, porannym rytuałem była rozmowa telefoniczna. Po jej odejściu - zaczął pisać listy... Są one nie tylko świadectwem żałoby. To świadectwo ludzkich uczuć i próba uporania się ze stratą.
"Ta książka jest zapisem stanu, który przeżywamy, gdy tracimy bliską nam osobę, w moim wypadku - przyjaciółkę. To także zapis wspomnień. Jeśli w tych listach, które pisałem do osoby już nieżyjącej, choć nadal we mnie żywej, ktoś znajdzie dla siebie choć odrobinę egzystencjalnej otuchy, będę spełniony. Jeśli chorym i odchodzącym rozświetli nieco duszę - będę szczęśliwy." [Artur Cieślar]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od czasów działalności Buddy minęło kilkadziesiąt wieków. Wydawałoby się, że wszystko się zmieniło. Ludzkość poczyniła znaczący postęp, ale wciąż nie zdołała uwolnić się od cierpienia ani zapewnić sobie uczucia pewnego, trwałego szczęścia. Ponieważ rozwój nauki i techniki do tego nie wystarczy. Konieczne jest wejście na ścieżkę wewnętrznego rozwoju, gdyż transformacja umysłu wymaga duchowej praktyki. Nie chodzi tu jednak o konkretne przekonania religijne czy rytuały. Duchowość odnosi się do takich cech jak: współczucie, miłość, łagodność i skromność. Innymi słowy, człowiek może być szczęśliwy, nie będąc wierzącym, ale nie zdoła osiągnąć tego stanu bez wspomnianych cech.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 326-327.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni